Proszę słonia
- SP Warszawa
- 30 lis 2016
- 2 minut(y) czytania

Przeczytaliśmy w klasie książkę pod tytułem "Proszę słonia".
Najbardziej podobało mi się to, jak Dominik ciągle rósł, i rósł i rósł. Pinio znalazł Dominika w piwnicy. Dominik był słoniem z porcelany. Pinio chciał, żeby Dominik był, jak prawdziwy słoń. Zaczął dawać mu swoje tabletki z witaminami. Dzięki tabletkom Dominik rósł i rósł, aż stał się wielkości prawdziwego słonia.
Ziemek
Najbardziej podobało mi się, jak czajnik, kran i mrówka uczyli Dominika różnych rzeczy. Kran nauczył Dominika wydmuchiwać trąbą wodę. Czajnik nauczył go gwizdania. Mrówka nauczyła słonia poruszania się. Po tych wydarzeniach Dominik potrafił już wszystko zrobić.
Antoś K.
Najbardziej podobało mi się, jak słoń zabierał Piniowi kołdrę. Pinio smacznie spał, a słoń Dominik ściągał z niego kołdrę swoją trąbą i wyciągał ja przez okno. Pinio leciał na dół po kołdrę. W tym czasie słoń Dominik wkładał kołdrę z powrotem przez okno. Była to bardzo śmieszna historia.
Ania
Najbardziej podobało mi się, kiedy złodzieje próbowali odciąć kły słoniowi Dominikowi. Najpierw ukradli piłę, a potem kupili pigułki nasenne. Podali je słoniowi, który zasnął. Wtedy zaczęli piłować kły Dominika. Nie udało im się to, bo kły były z twardej porcelany.
Staś
Moja ulubiona przygoda słonia Dominika to ta z ekipą telewizyjną. Pewnego ranka słoń Dominik obudził się i zobaczył trzy wycelowane w niego lufy. Bardzo się wystraszył i zawołał Pinia. Na szczęście okazało się, że to tylko ekipa filmowa. Chcieli sfilmować słynnego słonia.
Filip
Najbardziej podobało mi się, gdy Dominik zaczął się zmniejszać. Podobało mi się też, jak Smutny i Wesoły ukradli piłkę. Rozśmieszyło mnie, gdy Dominik trafił do ZOO. Pokazywał innym zwierzętom lustro. Dyrektor ZOO powiedział, że ZOO zamienia się w "zwierciadlaną krainę" Wtedy zjawił się mister Grejtest. Chciał kupić Dominika, lecz mu się to nie udało.
Kazio
Najbardziej podobało mi się, kiedy Dominik się skurczył. Stało się to wtedy, kiedy Dominik miał zostać wymieniony za wszystkie zwierzęta. Pinio bardzo się tym martwił. Obawiał się, że nie będzie mógł codziennie odwiedzać swojego słonia. Dominik wiedział, co zrobić w tej sytuacji. Zmalał.
Zosia T.

Komentarze